Celem powołania nowego ministerstwa, nad czym pracują eksperci Prawa i Sprawiedliwości, ma być konsolidacja służb specjalnych. Zarówno wojskowych jak i cywilnych.
Jeśli potwierdzą się informacje „Naszego Dziennika”, resortem pokieruje Mariusz Kamiński, który uzyska, dzięki temu znacznie szersze kompetencje, aniżeli te wynikające z pełnienia urzędu koordynatora służb specjalnych. Polityk kierujący Ministerstwem Bezpieczeństwa Narodowego stałby się przełożonym szefów pięciu służb specjalnych: Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego,
Aktualnie minister koordynator służb specjalnych w Kancelarii Premiera posiada uprawnienia, jakie wynikają z ustaw o służbach i przypisane są do kompetencji prezesa Rady Ministrów. Szczegółowe rozporządzenie regulujące uprawnienia koordynatora przyznają mu m.in. prawo do nadzorowania i kontrolowania prac służb, ich oceny, czy wyznaczania kierunków działań.