Partie opozycyjne m.in. PO, PSL, Nowoczesna wraz z Komitetem Obrony Demokracji organizują 7 maja w Warszawie marsz poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Manifestacja odbędzie się pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie". Zgromadzeni wyruszą o godzinie 13 sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Z zapowiedzi organizatorów wynika, że demonstracja ma być okazją do pokazania rządowi siły opozycji.
Zdaniem lidera Platformy „ani Poczta Polska ani prezes PiS nie będą w stanie powstrzymać marszu”. Schetyna nawiązał w ten sposób do odmowy rozesłania przez Pocztę Polską druków, którymi Platforma Obywatelska chciała zaprosić warszawiaków do udziału w marszu. – Mieliśmy kłopoty z Pocztą. Odmówiła realizacji zlecenia, które wynikało z umowy. Tak się nie robi – stwierdził.
Czytaj też:
Poczta Polska odmówiła PO rozniesienia druków. "Kuriozalna sytuacja"
Przewodniczący PO mówił również o tym, że „PO jest gotowa i otwarta na współpracę z innymi ugrupowaniami”. – Bycie antyPiS-em nie jest jedynym wspólnym mianownikiem. Dla nas jest ważne, żebyśmy wszyscy odnaleźli się na tym marszu i powiedzieli wspólnym głosem, że jesteśmy i będziemy w UE. Trzeba być obok siebie, wspólnie demonstrować, a na rywalizację czas przyjdzie później – zaznaczył.
Schetyna zapowiedział również, że „będzie rozmawiał z Mateuszem Kijowskim o ewentualnych formach współpracy z zawartym wczoraj porozumieniem Wolność, Równość, Demokracja, które zostało zawiązane przez KOD oraz kilka ugrupowań opozycyjnych” – Jesteśmy otwarci na współpracę. Jesteśmy inni, mamy inną historię, ale na pewno będziemy rozmawiać o współpracy – tłumaczył lider PO dodając, że „partie ze sobą rywalizują, to naturalne - ale teraz musimy iść wspólnie. Na rywalizację przyjdzie czas w kampanii”.
Czytaj też:
„Wolność, Równość, Demokracja”. KOD i opozycja zawiązały koalicję