– Jeżeli biorący udział w marszu KOD zechcą użyć bojówkarzy to przeceniają swoje siły – powiedział Kowalski dodając, że „gdyby narodowcy odpuścili ten dzień, nie ma gwarancji, że manifestujący z KOD sami nie zrobiliby jakiś rozrób i nie zrzucili odpowiedzialności na nas”. – Dlatego lepiej tam być i przypilnować interesu – tłumaczył. – Gdyby zechcieli zainstalować jakiś Majdan, to obecność normalnych Polaków na miejscu też jest wskazana – zaznaczył były kandydat na prezydenta RP.
"Jesteśmy i będziemy w Europie"
Partie opozycyjne m.in. PO, PSL, Nowoczesna wraz z Komitetem Obrony Demokracji organizują 7 maja w Warszawie marsz poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Manifestacja odbędzie się pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie". Zgromadzeni wyruszą o godzinie 13 sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Z zapowiedzi organizatorów wynika, że demonstracja ma być okazją „do pokazania rządowi siły opozycji”.
– Wierzę w sukces sobotniej manifestacji opozycji. Wszystko zależy od frekwencji, pogody. Ani Poczta Polska, ani prezes Kaczyński nie zatrzymają tego marszu i on będzie sukcesem. Prezes PiS czaruje rzeczywistość, natomiast ważny jest jeden wspólny głos opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej - powiedział przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.