Korespondent BBC zatrzymany w Korei Północnej

Korespondent BBC zatrzymany w Korei Północnej

Korea Północna (fot. fotolia.pl/viperagp) 
Dodano:   /  Zmieniono: 
W piątek w Pjongjangu zatrzymano korespondenta BBC. Rupert Wingfield-Hayes będzie musiał wyjechać z Korei Północnej.

Rupert Wingfield-Hayes był jednym z trzech pracowników BBC w Korei Północnej. Zatrzymano go w piątek na lotnisku w Pjongjangu. Urzędnicy z Korei Północnej przesłuchiwali go przez osiem godzin, a następnie zmusili do podpisania oświadczenia. 

Chodziło o relacje dziennikarza z odbywającego się pierwszego od 36 lat zjazdu Partii Pracy Korei. Nie spodobały się one władzom w Pjongjangu.

Kongres Partii Pracy

W sobotę, w trakcie kongresu Partii Pracy, Kim Dzong Un zapewnił, że Korea Północna nie użyje broni nuklearnej jako pierwsza, jeżeli jej suwerenność nie zostanie naruszona.

Kim Dzong Un zadeklarował, że „jako odpowiedzialne państwo nuklearne” Korea Północna będzie „dokładnie przestrzegać” swoich zobowiązań w kwestii nierozprzestrzeniania broni nuklearnej. – Jako odpowiedzialne państwo nuklearne nasza Republika nie użyje broni nuklearnej, jeśli jej suwerenność nie zostanie naruszona przez użycie tej broni przez jakiekolwiek agresywne siły (...) Nasza Republika będzie szczerze realizować swoje zobowiązania w dziedzinie nierozprzestrzeniania broni nuklearnej oraz pracować na rzecz denuklearyzacji świata – powiedział. 

Czytaj też:
Korea Północna zakazuje ślubów i pogrzebów. Powód? Zjazd Partii Pracy
Czytaj też:
Kim Dzong Un zapewnia: Nie użyjemy broni nuklearnej jako pierwsi

Źródło: BBC, Reuters