Joanna Lichocka wyraziła opinię, że Platforma Obywatelska przeżywa potężny kryzys przywództwa. – Grzegorz Schetyna, mówiąc kolokwialnie, umoczył podczas ostatniej demonstracji w sobotę. Wielki wysiłek organizacyjny PO, również finansowy, który PO zrobiła ze zdyscyplinowaniem swoich działaczy, świetnie skonsumowała Nowoczesna i KOD – stwierdziła.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości uważa, że powrót Donalda Tuska nie zmieniłby niczego wizerunkowo w Platformie Obywatelskiej. – Donald Tusk może przyjechać żeby te gruzy po PO zamieść do kąta, ewentualnie budować coś na nowo, ale to bardzo długa droga – powiedziała.
Poparcie PiS dla Donalda Tuska
Wczoraj „Rzeczpospolitej” poinformowała, że Tusk może liczyć na poparcie Niemiec. Przedstawiciel niemieckiego rządu powiedział dziennikowi, że Berlin jest zadowolony z dotychczasowego bilansu działań Tuska. „W momencie, gdy Unia przechodzi poważny kryzys, nie należy zmieniać sprawdzonych przywódców. To oznaczałoby otwarcie bardzo trudnych negocjacji personalnych” – stwierdził informator „Rzeczpospolitej”. Podobne stanowisko w tej sprawie mają prezentować Francuzi i Hiszpanie. Były polski premier może też liczyć na poparcie Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
PiS poprze kandydaturę Tuska na drugą kadencję. Berlin też będzie "za"?
Pytana o tę kwestię Joanna Lichocka stwierdziła, że jest to poparcie nie tyle dla Tuska, co dla Polaka w strukturach Unii Europejskiej. – My się zachowujemy odpowiedzialnie jeśli chodzi o interesy polskiego państwa. W ramach tych interesów, Polacy powinni zajmować eksponowane stanowiska w UE. Jeśli Tusk ma szansę na powtórzenie kadencji, nie będziemy w tym przeszkadzać – stwierdziła.