Andruszkiewicz podkreślił, że PiS swoje podsumowanie zaniedbań poprzedników przeprowadził nieprofesjonalnie. – Rząd Prawa i Sprawiedliwości uruchomił całą machinę państwową, aby pokazać Polsce audyt, którego de facto nie ma, ponieważ nikt z nas nie dostał go do tej pory na papierze – podsumował. – Audyt powinien być dostępny dla każdego obywatela – przekonywał.
Rzecznik klubu Jakub Kulesza mówił o konieczności przedstawienia "czarno na białym: liczb, danych, źródła tych danych i konkretnych wyliczeń".
Już za cztery lata
Andruszkiewicz zwrócił uwagę na to, że dużo lepszą pracę wykonano nie dysponując państwowymi pieniędzmi. – Natomiast my, jako ruch obywatelski, mamy przygotowany przez Centrum im. Władysława Grabskiego audyt ostatnich lat. Jest to audyt pokazujący malwersacje władzy na poziomie samorządowym i centralnym – powiedział. – I ten audyt przygotowany społecznie i za darmo, zawierający przede wszystkim konkretne sprawy, jest do państwa dyspozycji i do dyspozycji wszystkich obywateli – oświadczył. Chodzi o dokument zatytułowany "Polska Niegospodarna", który zawiera 100 przykładów złego wydatkowania środków publicznych.
Poseł Kukiz'15 zapowiedział również, że podobnym dokumentem zostaną podsumowane rządy obecnej władzy. – Jeżeli będzie taka potrzeba, to my jako ruch obywatelski przygotujemy również audyt rządów Prawa i Sprawiedliwości za cztery lata – obiecał.