O powodach decyzji największej opozycyjnej partii mówił były minister sprawiedliwości Borys Budka. – Nowy projekt PiS-u w sprawie Trybunału Konstytucyjnego jest niezgodny z ustawą zasadniczą i nie realizuje zaleceń Komisji Weneckiej, o której opinię wystąpił minister spraw zagranicznych – stwierdził krótko. Jego zdaniem nie może być mowy o porozumieniu, dopóki rząd nie podejmie określonych działań.
– Jest prosta recepta na kompromis: publikacja wyroku Trybunału z 9 marca i zaprzysiężenie sędziów prawidłowo wybranych w czasie, gdy większość miała Platforma – przypomniał. Według posła PO zaproszenie PiS-u ma jedynie na celu usprawiedliwienie w oczach opinii publicznej Jarosława Kaczyńskiego, ma stworzyć pozory podejmowania prób porozumienia.
Budka odniósł się także do pomysłu powołania komisji śledczej do ponownego zbadania afery Amber Gold. – Zgodzimy się na komisję śledczą, ale jeśli zakres jej działania zostanie poszerzony - oświadczył. Przedstawiciel PO chciałby, aby komisja zajęła się także problemami Spółdzielczych Kas Oszczędnościowych.
Czytaj też:
Kuchciński zaprasza na rozmowy o TK. Opozycja spotka się wcześniej