Pełnomocnik rządu Beaty Szydło został wygwizdany. Kopacz apeluje o jego odwołanie

Pełnomocnik rządu Beaty Szydło został wygwizdany. Kopacz apeluje o jego odwołanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot.Flickr/KPRM) 
Byłe premier Ewa Kopacz podczas VIII Kongresu Kobiet zaapelowała do Beaty Szydło o zdymisjonowanie rzecznika ds. równego traktowania Wojciecha Kaczmarczyka, która dzień wcześniej podczas zjazdu kobiet powiedział, że „szklane sufity są przede wszystkim w głowach kobiet”.

– Wysokiej rangi urzędnik obrażał wiele milionów Polek – powiedziała Ewa Kopacz, odnosząc się do słów pełnomocnika rządu z poprzedniego dnia. Zaapelowała równocześnie do szefowej rządu o odwołanie Kaczmarczyka ze stanowiska. Dodała, że gdy w kampanii wyborczej mówiła o „powrocie do średniowiecza”, to była krytykowana za "retorykę polityczną". – Wierzcie mi. Gdy wczoraj widziałam pana ministra, to byłam przekonana, że powiało tym średniowieczem – oceniła.

Była premier przypomniała także, że rząd Beaty Szydło wycofał dotacje dla ofiar przemocy domowej. – Nikomu w tym rządzie, także pani premier, nie zadrżała ręka w momencie, gdy cofali tę dotację. Jestem przekonana, że nie zadrżała im ręka, albo zadrżała, ale ze szczęścia, gdy dawali dziesiątki milionów złotych ojcu Rydzykowi – mówiła Kopacz

Przypomnijmy, podczas swojego wystąpienia pełnomocnik rządu stwierdził m.in. że to kobiety w Polsce same są winne tworzenia szklanego sufitu. Tezę taką wywnioskował z rozmowy z kobietami związanymi z biznesem. Kaczmarzyk przekonywał także, że kobietom należy się szacunek, w szczególności np. zakonnicom.

Czytaj też:
Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania wybuczany na Kongresie Kobiet. "To była spontaniczna reakcja"

Źródło: Fakt.pl, Wprost.pl