Karczewski: Spotkanie ws. TK organizowane przez opozycję nie ma zupełnie sensu

Karczewski: Spotkanie ws. TK organizowane przez opozycję nie ma zupełnie sensu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Karczewski (fot.Stanisław Karczewski/Facebook) 
Stanisław Karczewski stwierdził, że po wtorkowym spotkaniu ws. sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego kolejne spotkanie, które zaproponowali liderzy PO, Nowoczesnej i PSL "nie ma zupełnie sensu".

– Dzisiejsze spotkanie nie ma zupełnie sensu. Ponownie apeluję do opozycji, aby zechciała brać udział w spotkaniach ze wszystkimi, chciała usiąść do stołu porozmawiać, a nie chciała eskalować konflikt polityczny. My chcemy ten konflikt rozwiązać – powiedział Stanisław Karczewski. – 18 maja to nie jest dobry termin na spotkanie, bo mamy wtedy uroczystości, w których bierzemy udział, także opozycja wiedziała co robi – dodał.

Marszałek Senatu wypowiedział się również na temat komentarza Billa Clintona, który wypowiedział się na temat sytuacji w Polsce. Bill Clinton nie ma wystarczającej wiedzy, aby wypowiadać się na temat sytuacji i stanu demokracji w Polsce, na Węgrzech, czy w Europie. Jestem przekonany, że ta wypowiedź podczas wiecu wyborczego jego żony nie wpłynie korzystnie na wynik kandydatury partii demokratycznej – powiedział Karczewski.

Opozycja zaprasza na spotkanie

Liderzy partii opozycyjnych: PO, PSL i Nowoczesnej zaprosili przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości i Kukiz’15 na spotkanie w środę o godz. 15. Tematem rozmów miałby być kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego.

W sobotę odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli Grzegorz Schetyna (PO), Ryszard Petru (Nowoczesna) oraz Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) – Wciąż najpoważniejszą sytuacją, którą musimy rozwiązać w polskim parlamencie jest kryzys konstytucyjny. Dlatego wspólnie, jako trzy opozycyjne formacje polityczne zapraszamy na spotkanie wszystkie kluby, które znajdują się w polskim parlamencie. Będziemy dyskutować o wszystkich projektach złożonych do marszałka Sejmu – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. – Warto podjąć to wyzwanie. Wiele było w ostatnim czasie mowy o różnych zaproszeniach. Dziś jedynym konkretnym jest to od trzech partii opozycyjnych, które biorą odpowiedzialność za Polskę – dodał.

Czytaj też:
Bill Clinton: Polska nie byłaby wolna gdyby nie USA. Teraz chce przywództwa w stylu putinowskim

Clinton o Polsce i Węgrach

Przypomnijmy, Bill Clinton podczas wiecu wyborczego swojej żony stwierdził, że "Polska i Węgry - te dwa kraje, które nie byłyby wolne, gdyby nie Stany Zjednoczone". – Teraz zdecydowały, że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą dyktaturę na wzór putinowski. Dajcie nam autorytarnych przywódców i trzymajcie z daleka obcokrajowców. Brzmi to znajomo? – mówił, nawiązując do kampanii wyborczej rywala Hillary Clinton, Donalda Trumpa. Dodał także, że osuwanie się w autorytaryzm dzieje się wszędzie.

Źródło: TVP Parlament