Portal Politco nawiązuje do wypowiedzi Billa Clintona na temat Polski i Węgier. Były prezydent USA stwierdził, że oba kraje chcą przywództwa w stylu putinowskim. Portal podkreśla, że Warszawa i Budapeszt ostro skrytykowały to stwierdzenie. Politico przywołuje komentarz Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że „jeśli ktoś twierdzi, że dzisiaj w Polsce nie ma demokracji, to znaczy, że jest w stanie, który trzeba by zbadać metodami medycznymi”. Portal zauważa, że tego typu krytyka to „nowa sytuacja dla Polski, która w USA była często wymieniana jako przykład udanej transformacji gospodarczej i politycznej”. „Ponadto Polska do tej pory była reklamowana jako wzór m.in. dla Ukrainy oraz innych krajów przeprowadzających reformy” – napisano.
Czytaj też:
Bill Clinton: Polska nie byłaby wolna gdyby nie USA. Teraz chce przywództwa w stylu putinowskim
„Za rządów Prawa i Sprawiedliwości Polska stała się bardziej znana z powodu kryzysu konstytucyjnego” - pisze Politico. Podkreślono pogarszające się relacje naszego kraju z sąsiadami i krytykę ze strony Unii Europejskiej. Napisano też, że Polska stała się najbliższym sojusznikiem Węgier w UE. Dodano, że oba kraje mają jednak sojuszników. „Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy bronił tych dwóch środkowoeuropejskich krajów w wywiadzie dla „Le Monde”” - przypomniano.
Czytaj też:
Agencja Moody’s: Rating Polski utrzymany, perspektywa obniżona
„Działania rządu odstraszają inwestorów”
Z kolei niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” nawiązuje do decyzji agencji Moody’s, która utrzymała rating wiarygodności kredytowej Polski na poziomie A2. Ze stabilnej na negatywną zmieniła się jednak jego prognoza. Zauważono, że kolejna ocena będzie wystawiona już we wrześniu. Stwierdzono, że działania polskiego rządu odstraszają inwestorów, mimo obserwowanego stałego wzrostu gospodarczego.
Przypomniano też, że w styczniu agencja S&P obniżyła raitng i perspektywę Polski, a inwestorzy decydują się na sprzedaż akcji polskich przedsiębiorstw i pozbywają się polskich obligacji. Dziennik pisze również o rosnącej konsumpcji w Polsce, która ma być efektem programu „Rodzina 500 plus”. Zwrócono uwagę na sprzedaż nowych samochodów marki Volkswagen, Opel czy Toyota.