– Złożymy dwa zawiadomienia do prokuratury w sprawie niegospodarności poprzedników, a w następnym tygodniu kolejne – powiedział Dawid Jackiewicz. Minister nie wymienił jednak żadnych konkretów i poinformował, że wszystko wyjaśni się w piątek. – Znam przykłady, mamy je zweryfikowane, ale po to żeby nie stracili posiadacze akcji tych spółek nie mówimy publicznie o nazwach – przekonywał.
Jackiewicz mówił także na temat spółki „Ciech”, którą jak podkreślił „sprywatyzowano w niedobrym momencie”. – Od tego są analizy, doradcy, których opłacała milionami Platforma Obywatelska. Dobre doradzanie jest oczywiście standardem, ale to nie znaczy, że trzeba płacić kilkukrotnie więcej, niż wymagają tego standardy rynkowe – mówił polityk. – Wszystkie analizy wskazywały na to, że będzie rosła wartość tej spółki i w perspektywie kilkunastu miesięcy będzie można uzyskać wielokrotnie większą kwotę. Tak się stało. Wartość akcji była o miliard złotych większa – dodał.
Czytaj też:
Jackiewicz o górnictwie, "złotych mercedesach" i likwidacji własnego ministerstwa