W studiu Wirtualnej Polski poseł Tarczyński spotkał się z Julią Piterą z PO. Zarzucił politycznej przeciwniczce, że jej partia od początku była niechętna świadczeniom prorodzinnym, znanym szerzej pod nazwą "500+". – Mówiliście, że nie ma na to pieniędzy i jest to bezsensowny projekt – przypominał.
Zaatakował także radnych Platformy mówiąc, że w Warszawie z premedytacją opóźnia się wypłacanie środków z programu "Rodzina 500+". – Warszawa nie wypłaca 500+, tu realizacja programu przebiega w najgorszym rytmie. W stolicy rządzi PO i oni robią to celowo, a przecież wiele osób czeka na te pieniądze – powiedział. – Tylko dzięki samorządom program 500+ to sukces rządu – ripostowała Pitera.
"Niechęć niektórych samorządów"
– Problem z wypłatami świadczenia 500+ ujawnili mi wyborcy na portalu społecznościowym Twitter. Z ich relacji wynika, że deponowanie środków na długi czas ma miejsce tam, gdzie rządzi PO – mówił dalej Turczyński. – Po pierwszym zawiadomieniu, złożonym na publicznym forum, w tej samej sprawie zaczęli do mnie pisać inni internauci z różnych województw. Z tego, co mówili wynikało jednoznacznie, że problemy z wypłatą 500+ nie są powodowane kwestiami formalnymi czy administracyjnymi, tylko niechęcią samorządów w miejscach, gdzie rządzi PO. Jak na dłoni widać więc, że PO postrzega program 500+ jako duże zagrożenie dla siebie, dla swojej pozycji politycznej – stwierdził. – Jestem przekonany, że takie zachowanie samorządowców Platformy obróci się przeciw tej partii – dodał.
– To w dużej mierze osoby w bardzo trudnej sytuacji finansowej i takie upokarzanie ich w imię polityki ze strony samorządowców PO jest po prostu ohydne i nieludzkie. Będę interweniował w tej sprawie – zapowiedział Turczyński. W obszernym materiale Wirtualnej Polski znaleźć można zestawienie postępów w wypłacaniu świadczenia w poszczególnych miastach w Polsce: zarówno tych rządzonych przez PO, jak i PiS.