Konrad Szymański zaznaczył, że poziom porozumienia w obszarze „przekonań ustrojowych w zakresie kształtu Trybunału Konstytucyjnego” jest na tyle duży, że rząd uznał wczoraj, iż „jest sens, aby doprowadzić do osobistego spotkania pierwszego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej pana Fransa Timmermansa z premier Beatą Szydło”. Zaznaczył, że gabinet Timmermansa był „w najwyższym stopniu zaangażowany w cały proces konsultacji w sposób bardzo konstruktywny”.
Wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że „operacja nie byłaby tak efektywna” bez premier Beaty Szydło. – Bez której determinacji i przekonania o tym, że z jednej strony należy bronić polskiej suwerenności i bronić polskiej podmiotowości w tym sporze, a z drugiej strony być permanentnie, w sposób stały otwartym na współprace, konsultacje z instytucjami europejskimi, które uznajemy za swoje własne instytucje, jako państwa członkowskie Unii Europejskiej. Bez determinacji premier Beaty Szydło cała ta operacja pewnie nie przynosiłaby takich efektów, które na dziś można uznać, że są dobrymi, pozytywnymi sygnałami. To jest na pewno ważny dzień na drodze do takiego porozumienia, aby wszystkie te kontrowersje, które wokół kwestii ustrojowych w Polsce w Europie się podnosi, aby je uspokoić i ostatecznie wyjaśnić – podkreślił.
Szydło spotka się z Timmermansem
Dziś Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans spotka się we wtorek 24 maja z premier Beatą Szydło w Warszawie.
Czytaj też:
KE czeka z opinią, Timmermans ponownie w Polsce. Dziś spotka się z premier Beatą Szydło
Komisja Europejska zmienia decyzję
Przypomnijmy, 18 maja przedstawiciele Komisji Europejskiej poinformowali, że 23 maja wydana zostanie opinia o praworządności w Polsce, co byłoby kolejnym etapem procedury kontroli przestrzegania zasad państwa prawa w państwie członkowskim. Nie doszło jednak do tego, a rzecznik Komisji Margaritis Schinas w dniu, w którym ogłoszona miała zostać opinia poinformował jedynie o trwającym dialogu między stronami i nie chciał spekulować na temat ewentualnej daty. Korespondentka RMF FM ustaliła jednak, że opinia ma zostać przyjęta 25 maja podczas posiedzenia Komisji. Po przyjęciu opinii, KE ma prawo wydać zalecenia dla danego państwa. Może ono zostać poproszone o rozwiązanie problemów we wskazanym terminie oraz poinformowanie o działaniach podjętych w tym celu. Kolejnym etapem jest monitorowanie wykonania zaleceń. Jeżeli dane państwo nie wywiązuje się z zobowiązań, mogą na nie zostać nałożone sankcje z artykułu 7. Traktatu o Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Co z opinią Komisji Europejskiej o Polsce? "Prowadzimy rozmowy z polskimi władzami"