Kaczyński: Nie wierzę w opowieści o szaleństwie Putina

Kaczyński: Nie wierzę w opowieści o szaleństwie Putina

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" odpowiadał na pytania o stosunki Polski z Unią Europejską, z Rosją oraz oceniał pracę Donalda Tuska jako Przewodniczącego Rady Europejskiej.

Na samym początku wywiadu, który ukaże się w środę w "Gazecie Polskiej", Kaczyński tłumaczył dlaczego na rząd PiS spada tak wielka krytyka ze strony unijnych polityków. – Nie chodzi oczywiście ani o żadne zagrożenie demokracji, bo ono dzięki zmianie władzy właśnie zostało zażegnane. Nie chodzi też o Trybunał Konstytucyjny, bo przecież nikt zamachu na tę instytucję nie przeprowadza – mówił. – Po prostu elity europejskie nie są w stanie pogodzić się z demokratycznym wyborem Polaków. Nie odpowiada im ten wybór, bo nie jest zgodny z ich interesami. To oczywiste. My z kolei zostaliśmy upoważnieni przez wyborców do obrony interesów Polski. Nie do podlizywania się komukolwiek, załatwiania czyichś interesów, tylko do stania na straży interesów naszego kraju. Z tej drogi nie cofniemy się ani o krok – zapewniał.

Putin nie jest wariatem

Przedstawił także swoje poglądy na temat Rosji i jej przywódcy - Władimira Putina. – Rosja wchodzi tam, gdzie jest miękko. Jeśli będziemy reprezentowali twardą postawę wobec tego państwa, to ryzyko zagrożeń z jego strony jest naprawdę niewielkie, bliskie zeru. I mówiąc „my”, mam na myśli nie tylko władze Polski czy PiS, lecz cały Zachód – stwierdził. – Rosja dysponuje wieloma narzędziami wpływu i na zachodnich polityków, i na zachodnią opinię publiczną. Z tym się trzeba liczyć. Jednak jeszcze raz powtarzam – historia Rosji pokazuje jednoznacznie, że to państwo – bez względu na to, przez kogo rządzone, czy przez cara, czy przez komunistów – atakuje, gdy czuje słabość, cofa się przed siłą i jednością. Nie idą głową w mur – przekonywał. – Nie wierzę w opowieści o szaleństwie Putina. W mojej ocenie stanowią one element straszenia i nacisku – dodał.

Rozwój technologii energetycznych zmieni układ sił na świecie

Według prezesa PiS siła naszego wschodniego sąsiada będzie słabnąć wraz z rozwojem technologii wytwarzania energii i odchodzeniem od tradycyjnych źródeł energii. – Nowe źródła ropy, ale i nowe źródła energii, mogą silnie zmienić układ sił na świecie. Warto mieć świadomość, że Amerykanie dysponują już technologią minielektrowni atomowych. Ta technologia jest na razie bardzo droga, jednak obniżenie jej kosztów to tylko kwestia czasu. Trwają intensywne prace nad reaktorami termojądrowymi. Również Polska uczestniczy w tym przedsięwzięciu. Finalizacja i przystępność wszystkich tych projektów mogą zmienić układ sił na świecie – zwrócił uwagę Kaczyński.

Priorytetem dla Tuska jest Bruksela

Szef Prawa i Sprawiedliwości wypowiedział się także na temat ewentualnego powrotu Donalda Tuska do Polski i objęcia przez niego przywództwa na czele wielkiej opozycyjnej koalicji. – Po pierwsze, Tuskowi ewidentnie zależy na kolejnej kadencji. Owszem, uaktywnił się nieco w sprawach polskich, ale na pewno priorytetem dla niego jest trwanie w Brukseli. Po drugie, nie dostrzegam specjalnego wyczekiwania na jego powrót. Odwrotnie – chętnych do zajęcia stanowiska lidera jest aż nadto i były premier może być tu tylko wrogiem. A poza tym nie za bardzo wierzę w to zjednoczenie. Ono może wygląda interesująco i realnie jako teza publicystyczna, ale w świecie polityki takie połączenia są niezwykle trudne. Proszę zobaczyć, ile lat potrzeba było na zjednoczenie prawicy – zauważył.

Cały wywiad ukaże się w środowym wydaniu "Gazety Polskiej".

Źródło: Niezalezna.pl