Z powodu protestów występują utrudnienia na przejściach granicznych. Na granicy polsko-rosyjskiej na odprawę czeka się kilka godzin. Wszystko wskazuje na to, że celnicy zaostrzyli formę protestu i dokładniej sprawdzają samochody. RMF24.pl informuje również o problemach na wschodniej granicy, gdzie tiry czekają około 2 godzin.
W piątek 13 maja pod Ministerstwem Finansów odbył się protest celników. Według różnych danych, miał on zgromadzić od 600 do tysiąca osób.
Czego domagają się pracownicy Służby Celnej?
Protestujący pracownicy Służby Celnej domagają się zrównania w przywilejach emerytalnych. Celnicy chcą wprowadzenia dla nich emerytur w takim samym systemie, na jaki liczyć mogą przedstawiciele pozostałych służb mundurowych. Ministerstwo Finansów odpowiada, że takie przywileje może wprowadzić jedynie w odniesieniu do osób, które pracowały na granicach, nie tych, którzy swoje obowiązki wykonywali w biurze. Takim rozwiązaniem miałoby zostać objętych około 7,5 tys. spośród ogólnej liczby 14 tys. pracowników Służby Celnej.
Drugim powodem protestu jest pomysł utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej. Takie rozwiązanie forsuje Ministerstwo Finansów. Miałaby ona połączyć pracowników Służby Celnej, administrację podatkową i urząd kontroli skarbowej. Celnicy obawiają się, że może się to wiązać ze zwolnieniami z pracy.