Kolejna "nocna zmiana" w ustawie medialnej? "Widocznie PiS naprawdę ma coś do ukrycia"

Kolejna "nocna zmiana" w ustawie medialnej? "Widocznie PiS naprawdę ma coś do ukrycia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedziba TVP
Siedziba TVP Źródło: Newspix.pl / PIOTR KUCZA
– Dzisiaj w nocy będziemy debatowali bez przygotowania nad kolejną ustawą zmieniającą porządek w mediach publicznych – powiedziała na konferencji prasowej Małgorzata Kidawa-Błońska.

– Wczoraj niespodziewanie w Sejmie pojawił się nowy projekt ustawy, który nie został poddany żadnym konsultacjom społecznym. Dzisiaj na rannym konwencie został wprowadzony wbrew opozycji do porządku obrad – mówiła na konferencji prasowej Małgorzata Kidawa-Błońska. – Dzisiaj w nocy będziemy debatowali bez przygotowania nad kolejną ustawą zmieniającą porządek w mediach publicznych – dodała. Kidawa-Błońska podkreśliła, że jest duży nacisk, aby ta ustawa została uchwalona na następnym posiedzeniu Sejmu. – Przez najbliższy tydzień Sejm będzie musiał pracować i nawet nie zdąży skonsultować tego z żadnymi środowiskami – stwierdziła.

Z kolei Iwona Śledzińska - Katarasińska zastanawiała się, dlaczego PiS chce dyskutować o mediach publicznych nocą. – Widocznie naprawdę mają coś do ukrycia – oceniła. Przypomniała też, że podkomisja pracowała bardzo ciężko dwa dni i "to być może wtedy twórcy ustawy i pan minister Czabański zrozumieli, że wprowadzili do Sejmu bubel".

Na godz. 22:45 zaplanowano pierwsze czytanie projektu nowej ustawy o Radzie Mediów Narodowych

"Nie będzie doliczania opłaty audiowizualnej do rachunków za energię od 2017; na razie zwiększymy ściągalność abonamentu" - miał powiedzieć cytowany przez Polską Agencję Prasową pełnomocnik rządu ds. przygotowania reformy publicznej radiofonii i telewizji Krzysztof Czabański. W innym komunikacie powiadomił także o dacie wejścia w życie tzw. dużej ustawy medialnej. Miałby to być 1 lipca. Wtedy też powołana zostanie zapowiadana w ubiegłym miesiącu Rada Mediów Narodowych.

Media narodowe

W Sejmie odbyło się już pierwsze czytanie projektu tzw. dużej ustawy medialnej. PiS chce przekształcenia TVP, Polskiego Radia i PAP w media narodowe, kontrolowane przez nowy organ - Radę Mediów Narodowych.

 – Przedstawione projekty ustaw medialnych to szansa na najpoważniejszą reformę mediów publicznych po 1989 r. – mówiła wówczas posłanka PiS Joanna Lichocka. Jej zdaniem „dobra zmiana odda media publiczne Polakom”. Określenia „media publiczna” – według Lichockiej zostało skompromitowane, stąd nowa nazwa – „media narodowe”. "Duża ustawa medialna" to zbiór ustaw dotyczących mediów publicznych: ustawy o mediach narodowych, o składce audiowizualnej oraz przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych i ustawę o składce audiowizualnej.

– Po raz pierwszy w historii mediów publicznych staną się one całkowicie niezależne od rządu w sensie personalnym i finansowym – przekonywała przedstawicielka PiS. Zagwarantować ma to Rada Mediów Narodowych, w której zapewnione będzie miejsce dla przedstawiciela opozycji. 

Czytaj też:
Abonament nie będzie doliczany do rachunków za energię. Przynajmniej nie przed 2017 r.

Źródło: sejm.gov.pl, Wprost.pl