Były prezydent nie krył zadowolenia, że podobnie jak w przeszłości, zachodni politycy zwracają się do niego po opinię. – Cieszę się z odbudowania tego układu, który był kiedyś, gdy interesanci rozmawiali najpierw z rządem komunistycznym, a potem przyjeżdżali do Wałęsy – powiedział.
Podczas spotkania w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku Lech Wałęsa oraz Jean-Marc Ayrault rozmawiali również o działaniach polskiego rządu oraz prowadzonej przez władze PiS polityce. – Widać, że Europa interesuje się tym, co się w Polsce dzieje – stwierdził były prezydent. Polityk podkreślił, że w rozmowie z zagranicznym partnerem „starał się przedstawić sytuację wewnętrzną Polski w sposób łagodny, ale jednocześnie zdecydowany”.
„Jeśli nadal będą tak niszczyć interes Polski to mogą być pewni, że zmierzymy się z nimi ”
W rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu z szefem francuskiej dyplomacji Wałęsa nawiązał do kryzysu wokół trybunału Konstytucyjnego. – Oczywiście nie można się zgodzić na to, aby trójpodział władzy był zagrożony. Nie można się zgodzić na to, co wyprawia PiS – podkreślił. Zdaniem byłego prezydenta „należałoby natychmiast usunąć PiS za szkody, jakie Polsce wyrządza”. – Partia rządząca obiecała tyle populizmu, że społeczeństwo na razie jest z nimi – ocenił Wałęsa.
– Zawsze byłem z większością, więc na razie nie ruszam z żadnymi propozycjami, ale jeśli nadal ekipa rządząca będzie tak niszczyć interes Polski to mogą być pewni, że zmierzymy się z nimi – podsumował Wałęsa.