Według wcześniejszych informacji RMF FM projekt obniżonych emerytur miał objąć nawet 12 tysięcy byłych funkcjonariuszy SB, którzy pobierają teraz wyższe wynagrodzenia niż średni pułap świadczeń przysługującym emerytom. Przeciętna emerytura byłych esbeków wynosi obecnie 3200 złotych. „Przewidywana maksymalna kwota świadczeń emerytalnych i rentowych dla byłych funkcjonariuszy ma nie przekraczać średniego świadczenia emerytalnego w systemie powszechnym” napisano w oficjalnym komunikacie MSWiA. Według danych z marca jest to kwota 2131 zł. Przeciętne świadczenie to 4-6 tys. zł miesięcznie, generałowie dostają zaś 8,5 tys. zł., najwyższe emerytury sięgają nawet 22 tys. zł.
We wtorek 12 lipca minister Mariusz Błaszczak zaprezentował projekt ustawy.
Czytaj też:
Niższe emerytury i renty dla byłych esbeków, ponad 135 mln złotych oszczędności. Jest projekt MSWiA
„Nowelizacja ustawy nie dotknie byłych funkcjonariuszy milicji”
Autorem projektu jest wiceszef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Polityk przyznał, że „nowelizacja ustawy nie dotknie byłych funkcjonariuszy milicji, którzy nie pracowali w Służbie Bezpieczeństwa”. – Chodzi o funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w znaczeniu służb specjalnych PRL, ale to nie dotyczy milicji – tłumaczył.
„Obniżka emerytur wpłynie pozytywnie na oszczędności dla budżetu państwa”
Według resortu spraw wewnętrznych obniżka emerytur wpłynie pozytywnie na oszczędności dla budżetu państwa. Pozwoli to na uzyskanie oszczędności w budżecie państwa w kwocie ok. 20 mln zł miesięcznie czyli 240 mln zł rocznie. Urzędnicy podkreślają jednak, że „głównym motywem wprowadzenia zmian jest elementarne poczucie sprawiedliwości”. – Są bowiem przypadki esbeckich emerytur przekraczających 20 tysięcy złotych miesięcznie – podkreślił Zieliński. Reporterzy RMF FM dotarli do informacji, z których wynika, że niemal 130 funkcjonariuszom SB przysługuje świadczenie w wysokości 10 tysięcy złotych.