Według śledczych w bójce miało brać udział kilkanaście osób. Dwie z nich zostały zatrzymane pod zarzutem stosowania przemocy wobec zagranicznych studentów. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do incydentu doszło w piątek 17 czerwca w godzinach porannych. Na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Sienkiewicza w Toruniu pobiło się kilkanaście osób. – Jedną grupę tworzyło 6 Polaków, a drugą 7 obcokrajowców. Pracujemy nad tą sprawą wielotorowo. Bierzemy pod uwagę pobudki na tle narodowościowym i chuligańskim – tłumaczyła Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Pobity Turek wyszedł ze szpitala
Śledczy, którzy pracują nad sprawą nie chcą na razie zdradzać szczegółów incydentu. Wiadomo jednak, że jeden z obywateli Turcji, 22-letni Umit, został na tyle dotkliwie pobity, że trafił do szpitala. U mężczyzny stwierdzono wstrząśnienie mózgu oraz liczne stłuczenia. . – Dopiero po uzyskaniu zgody lekarza można było wykonać czynności z udziałem pokrzywdzonego – wyjaśniła Wioletta Dąbrowska. W dniu dzisiejszym student opuścił szpital, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wśród zatrzymanych są mieszkańcy Torunia. Jeden z nich był już w przeszłości karany m.in. za niszczenie mienia. Popełnione przez nich czyny zostały zakwalifikowane jako „mające podłoże narodowościowe”. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.