Wiceszef MON przyznaje: Głosowałem przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej

Wiceszef MON przyznaje: Głosowałem przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartosz Kownacki
Bartosz Kownacki Źródło: Newspix.pl / Michał Fludra
Wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki przyznał na antenie TVN24, że podczas referendum akcesyjnego w 2003 roku zagłosował przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej.

– Moja ocena tego jak funkcjonuje Unia Europejska od samego początku, gdy przystępowaliśmy do niej była dość krytyczna – powiedział Kownacki i dodał, że w referendum akcesyjnym w 2003 roku zagłosował na „nie”. – Jestem dziś bardzo sceptyczny w stosunku do Unii Europejskiej, co nie znaczy, że powinniśmy wychodzić. Nie powinniśmy w żadnym wypadku, ale powinniśmy robić wszystko, by Unia Europejska zmieniała się – podkreślił Kownacki.

Referendum akcesyjne

Referendum akcesyjne, w którym Polacy odpowiadali na pytanie "Czy wyraża Pani / Pan zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?" odbyło się w dniach 7-8 kwietnia 2008 roku. Wzięło w nim udział 58,85 proc. Polaków uprawnionych do głosowania, czyli 17 576 714 osób. 77,45 proc. głosujących było na "tak".

Brexit i brak wniosków

Wiceszef MON przyznał również, że „rozumie Brytyjczyków” (którzy w referendum zdecydowali o tym, że chcą, by Zjednoczone Królestwo opuściło wspólnotę – red.). – Dziwię się, że w Europie nie wyciąga się wniosków z tego głosowania – dodał.

Przypomnijmy, że 25 czerwca poinformowano o wynikach referendum ws. Brexitu w Wielkiej Brytanii. 51,9 proc. wyborców opowiedziało się za opuszczeniem Unii Europejskiej, a 48,1 proc. za pozostaniem we Wspólnotach. Podano ponadto, że za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zagłosowało ponad 17 milionów wyborców, czyli większość gwarantująca sukces zwolenników Brexitu. Brytyjskie władze ogłosiły, że frekwencja w czwartkowym referendum ws. przyszłości Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej wyniosła 72,2 proc.  Referendum nie oznacza automatycznego opuszczenia szeregów Unii Europejskiej przez Zjednoczone Królestwo. Jak wyjaśnił specjalista w zakresie brytyjskiego prawa konstytucyjnego, nie jest ono nawet wiążące dla władz z Londynu, jednak nie należy się spodziewać, by głos obywateli został zignorowany. Przywódcy Unii Europejskiej wezwali Wielką Brytanię do jak najszybszego złożenia wniosku o wykluczenie ze wspólnoty w zgodzie z artykułem 50 Traktatu o Unii Europejskiej.

Źródło: TVN24