– To skandaliczna wypowiedź. My nie akceptujemy takiego języka, takich form reagowania nawet na ostre wypowiedzi innych polityków. Skierowaliśmy sprawę do naszej wewnętrznej klubowej komisji, która się takimi sprawami zajmuje i mam nadzieję, że poseł zostanie przywołany do porządku – powiedział Terlecki. Wśród ewentualnych kar, jakie może orzec komisja w stosunku do posła są m.in. nagana, zawieszenie w prawach członka klubu lub wyrzucenie z klubu.
Czytaj też:
Poseł PiS nazywa Wałęsę "bydlakiem" i zaprasza go "na solo"
Przypomnijmy, poseł PiS Dominik Tarczyński napisał na Twitterze: „Bolek mówi przez media do posła na sejm RP, że 'wyrwie mnie z korzeniami'. Zapraszam Cię na solo bydlaku!”. Były prezydent Lech Wałęsa spotkał się we wtorek w Gdańsku z działaczami Komitetu Obrony Demokracji i zapowiedział, że włączy się w działania organizacji, ponieważ obecna władza „podważa wielki sukces” i „niszczy Polskę”. – To się skończy i wytniemy was, z korzeniami wyrwiemy od sołtysa do ministra. Mało tego, sprawdzimy was dokładnie: co zrobiliście, jak zrobiliście, jak rządziliście – podkreślił były prezydent, kierując swoje słowa do rządzących.
– Trudno w tej chwili ocenić stan posła. Czy była to była wypowiedź, która świadczy o jego nieodpowiedzialności czy też jakimś chwilowym zaburzeniu emocjonowanym czy też umysłowym – podsumował Terlecki.