We wtorek agenci CBA zatrzymali w sprawie Krzysztofa K., byłego dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Włodzimierza S. prezesa Aeroklubu Polskiego i biznesmena Krzysztofa K., którego w komunikacie biura określono jako „członka zarządów i rad nadzorczych szeregu spółek związanych z przemysłem chemicznym, drzewnym oraz budownictwem”.
Według informacji „Wyborczej” chodzi o bliskiego współpracownika Michała Sołowowa. Krzysztof K. miał bowiem zajmować kluczowe stanowiska i sprawować ważne funkcje w firmach należących do jednego z najbogatszych Polaków. Był m.in. dyrektorem Sołowowa Echa Investment, zasiadał też w radach nadzorczych Synthosu i Barlinka.
Prokuratura chce trzymiesięcznego aresztu dla byłego dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju Krzysztofa K. oraz biznesmena Krzysztofa K. Usłyszeli zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości oraz przekupstwa urzędnika i przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej przez urzędnika w związku z pełnieniem funkcji publicznej.
Informacje gazety potwierdziła Prokuratura Krajowa. CBA z kolei poinformowała, że Krzysztof K. zatrzymany został w swoim domu.