– Funkcjonariusze SB, aparatu władzy państwa komunistycznego, represyjnego, wciąż jeszcze pobierają bardzo wysokie emerytury i renty – mówił minister. Błaszczak przypomniał, ze w 2009 przyjęto wprawdzie ustawę zmniejszającą świadczenia, ale "w sposób wybiórczy", nie obejmowała bowiem m.in. rent. –Ten projekt naprawia te błędy – podkreślił szef MSWiA. Błaszczak zaznaczył, że po wprowadzeniu zmian ponad 32 tys. świadczeniobiorców potrzyma niższe świadczenia. Oszczędności mają wynieść ponad 11 mln złotych miesięcznie, co da 135 mln złotych rocznie.
– W naszym przekonaniu, to po prostu sprawiedliwe rozwiązanie – mówił minister. Zgodnie z projektem, najwyższa emerytura według nie może przekraczać wysokości przeciętnej wypłacanej przez ZUS, a ta wynosi 2130 złotych, renta – 1610 złotych.
– Na tą ustawę czekaliśmy wszyscy bardzo długo – podkreślił Błaszczak. – My naprawiamy to, co zostało zepsute przez lata. Chcemy doprowadzić do tego, by w społeczeństwie zatriumfowało poczucie sprawiedliwości. Nie ma zgody na to, by funkcjonariusze aparatu opresji dostawali tak wysokie świadczenia za to, że dławili wolność naszego kraju. To jest niezbędne, by te błędy naprawić – dodał.
Minister wyjaśnił, że projekt został skierowany do uzgodnień międzyrządowych i wyraził nadzieję na jak najszybsze jego przyjęcie.