Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego skontrolują oświadczenie majątkowe Krzysztofa Łandy. Jak podaje RMF FM decyzja o kontroli została podjęta po analizie zeznań majątkowych polityka. Ponadto, z prośbą o sprawdzenie oświadczeń miał się zwrócić minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Wiceminister Łanda miał wiedzieć o całej sprawie i zadeklarować pełną współpracę z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.
Z informacji RMF FM wynika, że dotychczas agenci CBA mogli pracować jedynie na dokumentach, które są ogólnodostępne. Po wydaniu decyzji o kontroli, do ich dyspozycji będą również wyciągi z kont bankowych czy akty prawne związane z nabywaniem nieruchomości.
Pod koniec czerwca ograniczono kompetencje Łandy
Pod koniec czerwca zmienione zostały kompetencje wiceministra. Krzysztof Łanda przestał odpowiadać m.in. za przygotowywanie listy leków refundowanych. Decyzję w tej sprawie podjął szef resortu Konstanty Radziwiłł. W mediach pojawiły się spekulacje mówiące o tym, że wpływ na decyzję ministra miały doniesienia dotyczące finansowania fundacji Watch Health Care przez koncerny farmaceutyczne. Prezesem fundacji był właśnie wiceminister.
Łanda formalnie przestał być prezesem fundacji Watch Health Care w styczniu 2016 roku. Firma GlaxoSmithKline przyznała jednak, że sponsorowała fundację jeszcze w czasie, gdy był on jej prezesem. Koncern kupował także usługi od spółki HTA Audit Stabrawa, Łanda, Kordecka, w której Łanda miał udziały. 36 tysięcy złotych z konta opisywanego koncernu trafiło do Stowarzyszenia Ceestahc, którego Łanda był przez lata wykładowcą.
Wiceminister zaprzecza
W związku z doniesieniami medialnymi, wiceminister zdrowia wydał oświadczenie, w którym skomentował całą sprawę. "W sposób definitywny i jednoznaczny pragnę poinformować, iż w okresie pełnienia funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, jak i podczas całej swojej pracy zawodowej, żadnym swoim zachowaniem lub decyzjami nie złamałem prawa ani nie naruszyłem standardów etyki i pragmatyki, wymaganych od osób piastujących funkcje publiczne.
Przez cały czas uczciwie, rzetelnie i z pełną świadomością wyznaczonych mi celów dążyłem i będę dążył do wdrożenia zmian, których efekty przynoszą i będą przynosić wymierne korzyści obywatelom Polski. Ponadto pragnę zwrócić uwagę, iż seria oczerniających mnie artykułów jest zbieżna w czasie z intensywnymi pracami w Ministerstwie Zdrowia w zakresie zasad i zakresu finansowania świadczeń gwarantowanych, których jestem koordynatorem. Na podstawie tego pozwalam sobie wyciągnąć wnioski, iż wszelkie ataki i spekulacje dotyczące mojej osoby, są reakcją i protestem niezadowolonych ze zmian grup interesów i nacisków" - napisał.