Jego zdaniem już wiele miesięcy przed szczytem NATO przeciwnicy obecnej władzy podejmowali działania, które miały jej zaszkodzić. Przypomniał m.in. publikację o możliwym przeniesieniu szczytu NATO w inne miejsce. – Kiedy przypomnę sobie, że wicepremier Siemoniak, który słusznie przy rozmaitych wystąpieniach nalega, żeby zaznaczać, że lokalizacja szczytu była zapewniona przez poprzednią ekipę rządzącą, później przyłącza się do chóru krytyków ministra Macierewicza i przyłącza się do wniosku o odwołanie ministra parę dni przed szczytem, to mam wrażenie, że pewnie politycy utracili rozsądek – ocenił profesor. Doradca prezydenta stwierdził, że środowiska związane z KOD i PO zachowywały się, "jakby chciały storpedować to, co zostało osiągnięte".
Przypomnijmy, falę komentarzy wywołało wystąpienie prezydenta USA Baracka Obamy. Najwięcej emocji wzbudziła kwestia Trybunału Konstytucyjnego. Z jednej strony, pojawiły się głosy, że Polska została "zganiona". Tak też przedstawiły to niektóre zagraniczne media. Inne kładły z kolei nacisk na elementy pochwały polskiej demokracji. Ocenę słów prezydenta USA ułatwić może Ambasada Stanów Zjednoczonych, która opublikowała tłumaczenie całego wystąpienia Baracka Obamy z pierwszego dnia szczytu NATO w Warszawie.
Czytaj też:
Słowa Obamy o TK wywołały spore emocje. Co naprawdę powiedział prezydent USA?