Jedna z uczestniczek Powstania Warszawskiego podczas przemówienia poprosiła o pomoc w odczytaniu tekstu. – Może przyjdzie jakiś harcerz i przeczyta? – zwróciła się do zebranych na uroczystości osób. Z nieoczekiwaną pomocą przyszedł... prezydent.
– Może przyjdzie jakiś harcerz i przeczyta, bo nie widzę? Na ochotnika chłopcy – zwróciła się przemawiająca przy pomniku Polegli-Niepokonani na Cmentarzu Powstańców Warszawy Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek.
Po krótkiej chwili do uczestniczki Powstania Warszawskiego podszedł prezydent Andrzej Duda. – Dziękuję panie prezydencie. Pan też harcerz? – zapytała. Prezydent odpowiedział na to tylko skinieniem głową.
Czytaj też:
Prezydent: Chylę czoła przed wszystkimi, którzy oddali życie w Powstaniu Warszawskim
Źródło: TVP Info