Płk Lipski poinformował, że ŚDM zabezpieczało 900 funkcjonariuszy BOR. Podkreślił, że oprócz szczytu NATO i ŚDM toczyły się również rutynowe prace Biura Ochrony Rządu i ich standard „nie mógł być obniżony”. Lipski przyznał też, że trudnością we współpracy z papieżem Franciszkiem był fakt, że Ojciec Święty często wychodził do wiernych. – Byliśmy jednym wielkim systemem, który działał bez zarzutu –ocenił.
Przedstawiciel BOR wrócił jeszcze do szczytu NATO. Stwierdził, że w związku z organizacją tego wydarzenia niezbędna była współpraca z zagranicznymi służbami specjalnymi.
Płk Lipski przyznał również, że kiedy nowe kierownictwo przejmowało obowiązku z Biurze Ochrony Rządu, nie było nic przygotowane w sprawie zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO.