48-letni Irakijczyk został zatrzymany w jednym z hosteli w Łodzi. Został oskarżony o nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych, mimo że znaleziono przy nim jedynie ich śladowe ilości. Sąd zastosował wobec zatrzymanego dwumiesięczny areszt, gdyż kara więzienia jaka mu grozi to od 6 miesięcy do 8 lat.
– W tej sprawie, nie przesądzając jej końca, polskie służby zachowały się bardzo profesjonalnie. Zarówno pies, jak i specjalne urządzenie stwierdziło kontakt z materiałami wybuchowymi, ale to nie jest jedyna przesłanka uzasadniająca jego tymczasowe aresztowanie – mówił minister Ziobro o zatrzymanym na kilka dni przed Światowymi Dniami Młodzieży Irakijczyku.
Fotografował dworce
Jak podkreślił, mężczyzna nie mówi prawdy podczas zeznań. – Wiemy na pewno, że dokumentował fotograficznie miejsca, które były związane z pielgrzymką papieża, chciał wynająć mieszkanie na drodze przejazdu, ale też fotografował m.in. dworce kolejowe i galerie handlowe – relacjonował minister. Dodał, że śledczy ustalili jego powiązania z innymi osobami.
Dwie inne osoby
Zbigniew Ziobro poinformował o zatrzymaniu jeszcze dwóch innych osób. Prokurator generalny dopytywany, czy zostali oni zatrzymani w tej samej sprawie co Irakijczyk powiedział, że tak, "jeśli traktować jako tę samą sprawę, sprawę ewentualnego zagrożenia terrorystycznego". – Są to osoby narodowości arabskiej: Tunezyjczyk i Algierczyk, którego rola też jest w tej chwili badana – mówił minister.