Ryszard Czarnecki podkreślił, iż warto rozmawiać z Niemcami, jednak muszą to być rozmowy związane z polskim interesem. – Nie tak jak za rządów PO-PSL, gdy wszystko akceptowaliśmy – dodał.
Jak zwrócił uwagę europoseł Prawa i Sprawiedliwości rozpoczynają się teraz unijne konsultacje Donalda Tuska, w których pominięto Polskę. – Myślę, że pan przewodniczący Tusk albo robi miejsce dla pani kanclerz Merkel, albo po prostu boi się twardych rozmów z polskim rządem, z panią premier czy prezydentem. Z prostego powodu: mogą oni zadać pytanie, dlaczego przewodniczący Tusk poparł koncepcję KE, aby karać kraje, które nie chcą przyjmować migrantów i uchodźców, kwotą ćwierć miliona euro za każdego nieprzyjętego migranta. To oznacza, że gdyby Polska nie przyjęła 11 tys. imigrantów, o których była mowa na szczycie Brukseli w październiku zeszłego roku, kiedy rządziła koalicja PO i PSL, to byśmy płacili parę miliardów euro – mówił.
Spotkanie Merkel, Hollande, Renzi
Angela Merkel, Francois Hollande i Matteo Renzi w poniedziałek spotkają się na włoskiej wyspie Ventotene, aby rozmawiać o przyszłości Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Merkel, Hollande i Renzi będą rozmawiać o przyszłości UE