19-latek, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń to Dominik Koszowski, młody piłkarz katowickiego GKS-u. Miał dwie rany kłute w okolicy serca. Prawdopodobnie ranny został także ojciec nastolatka. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że najpierw doszło do przepychanki między ofiarą i napastnikiem. Potem ktoś użył noża.
Policja do tej pory zatrzymała trzy osoby w związku z tą sprawą. Możliwe są jednak kolejne zatrzymania. Zlecono również sekcję zwłok 19-latka. Pozwoli ona ustalić dokładną przyczynę śmierci młodego piłkarza. Trwa śledztwo w tej sprawie.
Koszowski przez wiele lat trenował w młodzieżowych drużynach GKS-u Katowice. – Trafił do nas jako 9-latek. Przez całą swoją przygodę z piłką był związany z GKS-em. Na boisku był zawsze odważny, silny i zdecydowany. Na co dzień był uśmiechnięty, radosny i pozytywnie nastawiony do życia. W czerwcu tego roku zrezygnował z gry w piłkę ze względu na kontuzję – mówił wiceprezes Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa” Marek Oględziński.