Ministrowie wylecieli do Londynu w związku z wczorajszym, drugim w ostatnim czasie atakiem na polskich obywateli w angielskim mieście Harlow. Kilka dni wcześniej na skutek poniesionych w podobnej napaści obrażeń zmarł pobity w tym samym mieście Polak.
– Kilka miesięcy temu, na marginesie rozbudzonej kampanii przed decyzją o Brexicie i po referendum, zaczęły się pojawiać incydenty wobec Polaków. Przypomnieliśmy więc władzom Wielkiej Brytanii, że Polacy są grupą, która integruje się dobrze ze społeczeństwem brytyjskim, która ciężko pracuje, płaci podatki i zasługuje na ochronę i opiekę – mówił w rozmowie z dziennikarzami Witold Waszczykowski.
Mariusz Błaszczak oraz Witold Waszczykowski spotkali się dzisiaj z szefową brytyjskiego MSW Amber Rudd i szefem dyplomacji Borisem Johnsonem.– Rozmawialiśmy dzisiaj szczegółowo ponad godzinę, jak dalej wybrnąć z tej sytuacji, jak możemy pomóc, czego możemy się spodziewać od władz brytyjskich, jak mogą zapewnić dalej bezpieczeństwo Polakom – mówił szef MSZ.
– Nasza rozmowa była skoncentrowana na sytuacji Polaków w Wielkiej Brytanii oraz na wyjaśnieniu ostatnich wydarzeń. Pani minister Amber Rudd zapewniła nas, że będzie przypatrywała się bacznie postępowaniu, którego celem jest ujawnienie sprawców – powiedział z kolei szef MSWiA.
Błaszczak wyraził zdziwienie faktem, że sześciu zatrzymanych młodocianych sprawców zostało wypuszczonych za kaucją przez brytyjski wymiar sprawiedliwości. Minister zaznaczył, że postępy w prowadzonym śledztwie będą przekazywane polskiej Policji. – Jutro odbędzie się spotkanie polskich funkcjonariuszy z policjantami hrabstwa Essex – podkreślił.
Zwrócił także uwagę na to, że w brytyjskich mediach pojawiają się nieusprawiedliwione ataki na Polaków lub obywateli polskiego pochodzenia. Jak zaznaczył szef MSWiA, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zapewnił, że będzie się przyglądał każdej takiej sprawie.