Oprócz debaty w Parlamencie Europejskim, która ma dotyczyć sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego, spodziewana jest też rezolucja wobec Polski. O tym, że taka debata się odbędzie, było wiadomo od jakiegoś czasu - 8 września zapadła tylko ostateczna decyzja w tej sprawie, a podjęli ją szefowie grup politycznych Parlamentu Europejskiego.
Kilka dni temu RMF FM, informowało, co znajduje się w rezolucji – Polska może spodziewać się krytyki z co najmniej pięciu powodów. Pierwszą kwestią jest spór wokół TK. W tym wypadku Parlament Europejski staje murem za Komisją Europejską i wzywa polski rzad do wykorzystania trzech miesięcy, które KE wyznaczyła na znalezienie kompromisu.
Niepokój eurodeputowanych budzą też trzy ustawy: antyterrorystyczna, medialna oraz dotycząca policji. Na razie w rezolucji nie zostanie prawdopodobnie poruszona kwestia możliwego zaostrzenia prawa aborcyjnego, choć Zieloni szykują się do zgłoszenia poprawki w tej sprawie.
Nowym problemem, którym zainteresował się PE, są działania ministerstwa środowiska w sprawie Puszczy Białowieskiej. Niepokój europosłów budzi pomysł zwiększenia wycinki drzew na tym terenie oraz zwolnienie 32 z 39 członków Państwowej Rady Ochrony Przyrody, którzy wyrazili sprzeciw.