– Ja nie chcę się tutaj wypowiadać, że w części jest to protest polityczny, bo mógłbym zadać pytanie: gdzie byli ci niektórzy chociażby lekarze rezydenci? Nie słyszałem o protestach przez ostatnie 8 lat rządów Platformy Obywatelskiej – stwierdził Piotr Duda. Przewodniczący "Solidarności podkreślił, że „nigdy nie było i nie będzie parasolu nad żadnym rządem ze strony "Solidarności”.
„Można powiedzieć, że taką czwóreczkę mógłbym temu rządowi postawić”
Piotr Duda mówił także o zapowiadanej przez premier Beatę Szydło rekonstrukcji rady ministrów. – Można powiedzieć, że taką czwóreczkę mógłbym temu rządowi postawić, co nie znaczy, że to, co pani premier wczoraj zapowiedziała w mediach, jeżeli chodzi o rekonstrukcję rządu, nie jest potrzebne – tłumaczył Duda dodając, że „zmiany na niektórych stanowiskach pewno są oczekiwana, ponieważ mamy zapóźnienia, jeżeli chodzi o pewne reformy w pewnych ministerstwach”.
– Jeżeli się zamienia w niektórych spółkach Skarbu Państwa fachowców czy specjalistów na ludzi, można powiedzieć miernych, albo takich, którzy nie mają kompetencji w tym temacie, a nawet wykształcenia, to faktycznie to jest problem. Stąd te działania ze strony pani premier Beaty Szydło, aby faktycznie doprowadzić do tego, że tam gdzie naprawdę było typowe kolesiostwo niemerytoryczne, trzeba powrócić do stanu poprzedniego – wyjaśnił szef związku zawodowego "Solidarność".
„Trzeba skończyć z tą nową świecką tradycją "weekend w hipermarkecie"”
Piotr Duda skomentował również inicjatywę dotyczącą wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę. – W cywilizowanych państwach takich jak Niemcy czy Francja, a także w wielu innych, zakaz handlu w niedzielę obowiązuje i nic takiego się nie dzieje. Polacy nie przestaną jeść. To, co mają kupić w niedzielę, kupią w sobotę. Trzeba skończyć z tą nową świecką tradycją "weekend w hipermarkecie" – podkreślił przewodniczący.