– W tym tygodniu premier Beata Szydło ma przedstawić szczegóły zmian personalnych – powiedział Szefernaker. Dodał, że w Kancelarii Premiera pojawią się również wezwani przez szefową rządu wojewodowie. - Rząd to także administracja w terenie. Wojewodowie są reprezentantami rządu w terenie, także przed jakimikolwiek zmianami (premier – red.) będzie chciała rozmawiać z nimi – podkreślił.
O zmianach w rządzie Beata Szydło mówiła jeszcze przed dwudniowym wyjazdowym posiedzeniem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się w weekend w Jachrance. Przyznała wówczas, ze dojdzie nie tylko do zmian personalnych, ale i systemowych w sposobie zarządzania.
Czytaj też:
Kolejny dzień zamkniętego spotkania posłów PiS. Szydło zapowiada reformy i zmiany w spółkach
Słowa permier potwierdził w programie „Śniadanie Rada ZET” Paweł Szefernaker. - Premier zapowiedziała zmiany systemowe, bo chodzi o skuteczne zarządzanie rządem i odejście od Polski resortowej. Pani premier w tym tygodniu wezwie do Warszawy wszystkich wojewodów. W związku ze zmianami systemowymi dojdzie do pewnych zmian personalnych, które pani premier przedstawi w tym tygodniu – dodał.
Obecni w studiu przedstawiciele opozycji byli krytyczni w stosunku do zapowiedzi zmian. Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej ocenił, że "to nie będzie rekonstrukcja, ale facelifting”. W podobnym tonie wypowiedział się Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego opinii rekonstrukcję będzie można opisać słowami "z dużej chmury będzie mały deszcz”.
Z kolei Barabara Dolniak, wicemarszałek Sejmu z ramienia Nowoczesnej, oceniła, że to jej partia doprowadziła do zmian, ponieważ uruchomiła akcję .Misiewicze.
Czytaj też:
W niespełna jeden dzień ponad 500 zgłoszeń o "nowych Misiewiczach"