O zmianach w rządzie Beata Szydło mówiła jeszcze przed dwudniowym wyjazdowym posiedzeniem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się w weekend w Jachrance. Przyznała wówczas, ze dojdzie nie tylko do zmian personalnych, ale i systemowych w sposobie zarządzania. Zapowiedziane zmiany w rządzie mają zostać przedstawione pod koniec tygodnia.
Jak przekonywała Elżbieta Rafalska, każdy z ministrów jest poddawany ocenom i w tej pracy "tak naprawdę nie ma spokoju". Pytana o to, kto z rządu Beaty Szydło będzie musiał pożegnać się ze swoim stanowiskiem, odparła: – Nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek z ministrów nie mając pełnej wiedzy, próbował oceniać kogokolwiek z ministrów jej rządu.
Minister rodziny wyjaśniała również, że podczas wyjazdowego posiedzenia PiS rozmowy między politykami dotyczyły nie zmian w rządzie, ale o kwestiach programu partii oraz o tym, co aktualnie realizują poszczególne resorty.
Ponieważ program 500+, za który odpowiedzialne jest ministerstwo kierowane przez Rafalską, jest uznawany za jeden z sukcesów rządu, komentatorzy polityczni wykluczają dymisję szefowej MRPiPS. Sama Rafalska pytana o program 500+, tłumaczyła, że nie jest on sukcesem jednego resortu, a sukcesem całego rządu. – To był wcześniej nasz sztandarowy program PiS – dodała.
Czytaj też:
Beata Szydło na Twitterze o rządzie. "To będzie ciekawy tydzień"