– Moim zdaniem to prowadzi do podważania zaufania do wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Przypomnę, że przedmiotem postępowania prowadzonego przez prokuratora są czynności procesowe, które były prowadzone przez prezesa TK – zwracał uwagę Trociuk.
– W Europie raczej nie zdarzają się przypadki wszczynania postępowania wobec sędziów Sądu Najwyższego czy prezesów TK. To jest zupełnie odosobniony przypadek, który niewątpliwie we wszystkich środowiskach prawniczych Europy będzie komentowany jako przykład nieprzestrzegania zasady praworządności w Polsce – mówił.
Przyznał, że nawet sobie nie wyobraża sytuacji, w której sędzia Rzepliński zostałby skazany. Przypomniał, iż immunitet sędziowski będzie mu przysługiwał do końca życia, także po przejściu w stan spoczynku.
Sprawa prof. Rzeplińskiego
18 sierpnia rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach Ireneusz Kunert poinformował o wszczęciu śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków, lub przekroczenia uprawnień przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego. Wniosek w tej sprawie złożył jeden z trzech niedopuszczanych do orzekania w Trybunale Konstytucyjnym sędziów Mariusz Muszyński.