Jak czytamy na stronie rmf24.pl, seniorzy mają problem z lekami, które w teorii powinny być darmowe. Seniorom - nawet 3 milionom z nich - przysługują darmowe preparaty oznaczone literą "S". Problem pojawia się jednak w momencie, gdy na liście "S" (darmowych leków), pojawiają się preparaty np. w określonych opakowaniach czy dawkach. W ten sposób, przykładowo, lek, w którego opakowaniu jest 40 tabletek - jest darmowy, a gdy tabletek jest 28 - już nie.
W związku z tym, że nowy system refundacji tychże leków jest skomplikowany, a i lekarze mogą w nieprecyzyjny sposób wypisywać recepty (co generuje wcześniej podane problemy), Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, w rozmowie z RMF FM zapowiedział, że zajmie się tą sprawą.
– Należy pomyśleć, by Izba Lekarska nas w tym wspomogła. Obiecuję, że wracam do resortu i rozmawiam o tym z ministrami – powiedział Pinkas. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy ewentualne szkolenia mogłyby ruszyć.
Czytaj też:
Od 1 września bezpłatne leki dla seniorów. Sprawdź, jakie preparaty znalazły się na liście