– Gloryfikujemy Jana III Sobieskiego i jego wielką wiktorię pod Wiedniem, a kilka dni później to właśnie koń Pałasz wyniósł go z sytuacji zagrażającej jego życiu. I niewątpliwie byłby usieczon, gdyby nie ten wspaniały rumak, który wyniósł go spod bitwy pod Parkanami – stwierdził szef parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.
Projekt powstał z inicjatywy organizacji prozwierzęcych. W uzasadnieniu do projektu uchwały jej autorzy przypominają bogatą tradycję wykorzystania tych zwierząt zarówno w gospodarce, jak i w celach militarnych. W tym kontekście wymieniane są zwycięskie bitwy, m.in. w pod Kircholmem w 1605 r., pod Chocimiem w 1673 r., pod Wiedniem 1683 r. oraz obrona Warszawy pod Komarowem w 1920 r.
Za uchwałą idą też bardziej konkretne kroki. Jej przyjęcie ma bowiem oznaczać dołączenie koni "do panteonu naszych symboli, jakimi są orzeł i bocian". Przyjęcie dokumentu de facto oznaczałoby też podniesienie statusu konia, który nie byłby już tylko zwierzęciem gospodarczym, ale towarzyszącym – jak pies, czy kot.