– Od założenia Platformy Obywatelskiej, czyli od 2001 roku mówiliśmy, że kompromis antyaborcyjny jest fundamentem porozumienia ponad podziałami, który powoduje, że nie będziemy uzależnieni od wahadła politycznego, w którym partie prawicowe prawo zaostrzają, a lewicowe łagodzą – mówił Grzegorz Schetyna. – To jest absurdalne, bo wszystkie emocje co cztery lata wpychają nas w niszczącą debatę. Przewodniczący PO zaznaczył, że podstawą kompromisu powinien być ten z lat 90. Przyznał, że jest on bardzo trudny, ale egzekwowalny.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajmowała się 5 października projektem ustawy antyaborcyjnej autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop Aborcji". Podczas posiedzenia obywatelski projekt ustawy został odrzucony przez członków komisji. Za odrzuceniem projektu, który zakładał m.in. całkowity zakaz aborcji, opowiedziało się 15 członków komisji, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Obrady poprzedził ostry spór między członkami komisji, a z posiedzenia wyszedł na pewien czas przewodniczący komisji.
Czytaj też:
Komisja sejmowa odrzuciła projekt o całkowitym zakazie aborcji
Czytaj też:
Projekt ws. aborcji odrzucony. Lawina komentarzy w sieci. "Wielkie zwycięstwo Polek" vs "Koniec dobrej zmiany"