Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie jest prawomocny. Oznacza to, że Mateusz S. który w pierwszy dzień stycznia 2014 roku wjechał w grupę przechodniów, już na pewno trafi do więzienia na 15 lat. Pierwszy wyrok z października 2014 roku skazywał go na 12,5 roku więzienia. Sąd Apelacyjny uchylając tamten wyrok uznał, że nie dokonano pełnej oceny materiału dowodowego.
Koszmar w Kamieniu Pomorskim
Do tragicznego wypadku doszło 1 stycznia 2014 roku ok. godziny 14 w Kamieniu Pomorskim w woj. zachodniopomorskim. Pijany i odurzony narkotykami kierowca wjechał w grupę ośmiu osób. Pięć z nich zginęło na miejscu: trzech mężczyzn i dwie kobiety. Do szpitala trafiła trójka dzieci: chłopcy w wieku 10 i 8 lat oraz 10-letnia dziewczynka. 10-latka nie udało się lekarzom uratować.
Kierowca wjechał w ludzi stojących w pobliżu przejazdu kolejowego w Kamieniu Pomorskim. – Świadkowie zdarzenia mówili, że huk podczas uderzenia był tak duży, jakby to było zderzenie z pociągiem. Także prędkość musiała być znaczna, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że ta droga jest dość specyficzna. Jest to odcinek kilkusetmetrowy, tam jest próg zwalniający. Z tego progu zwalniającego do przejazdu kolejowego jest mniej więcej 500 metrów – relacjonował wówczas dla Paweł Ukraiński z portalu kamienskie.info.
Policja stwierdziła u 26-letniego kierowcy samochodu osobowego 2 promile alkoholu w organizmie, wykryto także substancje odurzające. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Został zatrzymany i przetransportowany do policyjnego aresztu. Zarzuty usłyszał dopiero po wytrzeźwieniu. Sprawcy wypadku towarzyszyła w samochodzie kobieta. Była trzeźwa.