Witold Pahl powiedział, że "działa skutecznie i z determinacją" by wyjaśnić wszystkie sprawy mające związek z reprywatyzacją w Warszawie. Wiceprezydent uważa, że pomysł PiS to stworzenie "nowego organu pozbawionego podstaw o nieokreślonych kompetencjach". Według niego komisja taka kierować może się tylko "racjami politycznymi".
Pahl zapewnił, że miasto rozwiązało biuro gospodarki nieruchomościami i wprowadziło nowe osoby o "ogromnych kompetencjach". – Doprowadziliśmy do wstrzymania reprywatyzacji, wydajemy także decyzje odmowne w sprawie postanowień z tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej – mówił.
Wiceprezydent poinformował ponadto, że do 25 października złożone będą ostateczne oferty na audyt w Ratuszu, a do końca miesiąca podpisana będzie w tej sprawie umowa. – Przyjęte przez nas rozwiązania są rozwiązaniami doraźnymi, dlatego poza zawiadamianiem prokuratury, podjęte przez nas rozliczanie przeszłości nie powinno przesłonić najważniejszej sprawy, bezpieczeństwa lokatorów i majątku mieszkańców Warszawy. Dlatego z tego miejsca po raz kolejny apeluję do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, by jak najszybciej podjął prace ustawodawcze w celu uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej, która raz na zawsze zakończy problemy – powiedział.
Powstanie komisja weryfikacyjna
We wtorek 18 października prezes PiS Jarosław Kaczyński wspólnie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro oraz wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim przedstawili pomysł utworzenia specjalnego organu zajmującego się badaniem oraz naprawianiem nieprawidłowości zaistniałych w procesie reprywatyzacyjnym w Warszawie i innych miastach Polski. Według zapowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, tzw. komisja weryfikacyjna do wyjaśnienia kontrowersyjnych zwrotów kamienic miałaby wyjątkowo szerokie, nieznane w polskim prawie kompetencje.
Czytaj też:
Konstytucjonalista o nowej komisji PiS: To sąd ludowy, dziwna "nadwładza"