– Zobowiązań dotrzymuje pan głównie wobec pana D’Amato, zwolenników Putina i Misiewicza. Ja się słyszało tego steku wyzwisk, kłamstw, obelg, to blisko jest pan do swojego mentora i nauczyciela. Jeszcze brakowało tylko gestapo i gorszego sortu – mówił w Sejmie Stefan Niesiołowski pod adresem ministra obrony narodowej. – Mam nadzieję, że za ten przetarg trafi pan przed właściwy trybunał – dodał.
Poseł Europejskich Demokratów nawiązał również do wystąpienia Antoniego Macierewicza. Szef MON podkreślał, że w żadnych dokumentach nie było informacji o tym, że koncern Airbus Helicopters gotowy był stworzyć w Polsce kilka tysięcy miejsc pracy, a "zawarcie kontraktu zależało od zobowiązań offsetowych, tak aby Polska mogła na tym skorzystać, a nie stracić". – Dlaczego pani Szydło przyjechała do Łodzi i obiecywała pracownikom zakładów lotniczych, że będą setki dodatkowych miejsc pracy? To pan kłamie, czy pani premier? – pytał.
Niesiołowski zacytował również słowa pisarza Adolfa Nowaczyńskiego. – Nie ma Mickiewicza bez Pana Tadeusza. Nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela. Nie ma Jankiela bez cymbałów. Wiwat Macierewicz – zakończył polityk.
Czytaj też:
Niesiołowski: PiS jak Mosad. Może uprowadzić Tuska z Brukseli