Zdaniem Agaty Czarnackiej kobiety w Polsce się boją. – Nie żyją w poczuciu bezpieczeństwa i to dotyczy wielu wymiarów życia – mówiła. – Dość pogardy i przemocy wobec kobiet. Wobec protestujących wylała się taka fala nienawiści w internecie i niestety ze strony polityków w szczególności prawicy, że poczułyśmy się zobowiązane, żeby na nią odpowiedzieć. Po prostu mamy dość – dodała.
Jak mówiła współorganizatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, protestujące chcą, aby "rządzący zastanowili się co zrobić, żeby kobietom żyło się łatwiej i nie w ciągłym strachu". Jak mówiła, jednym z postulatów jest "pełen dostęp do środków planowania rodziny dla wszystkich opcji światopoglądowych, m.in. aborcji na żądanie".
Podkreśliła, że protesty będą trwały do czasu, aż "nie będziemy się czuły bezpiecznie". – Dopóki nie ustanie pogarda i przemoc wobec kobiet. Da się to rozwiązać na gruncie obecnego prawa – podkreśliła.
Czytaj też:
"Nie składamy parasolek". Kobiety zapowiadają kolejny strajk