– Rozpoczynamy trwałą współpracę z prezydentem Wałęsą. Będziemy wspólnie angażować się, pomagać panu prezydentowi, korzystając z naszych możliwości samorządowych, lokalnych. Chcemy mówić o Polsce obywatelskiej, o tym jak powinien wyglądać nasz kraj po rządach PiS – mówił podczas konferencji lider PO. Schetyna dodał, że „aby wygrać następne wybory, musimy pracować razem, musimy wykorzystać wielki autorytet prezydenta Wałęsy.” –Będziemy to robić wspólnie wspierając dobre pomysły pana prezydenta, słuchając jego uwag, ocen, komentarzy, korzystając z jego wielkiego potencjału. Jutro PO rozpoczyna akcję obecności w każdym powiecie, będziemy w niektórych spotkania uczestniczyć razem – wyjaśnił.
„Układ mój z KOD-em dobiega końca”
– Układ mój z KOD dobiega końca. Zostało jeszcze sześć spotkań. Prawdopodobnie będzie przedłużony, ale ja lubię dużo pracować, więc włączam się teraz we współpracę z PO. Dam z siebie wszystko, aby dobre elementy razem wykorzystać, a złe razem odrzucić. Nasze biura ustalą harmonogram znany wcześniej, aby Polacy bardziej uczestniczyli w tym, co się w kraju dzieje. Taki jest mój zamiar – wyjaśnił Lech Wałęsa.
„Ten rząd jest rządem porażki”
Podczas konferencji prasowej politycy ocenili również pierwszy rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. –Ten rząd jest rządem porażki. To stracony rok, stracony dla Polski. To rząd, który prowadzi politykę nienawiści. Nienawiści z niezależnością, walki z autorytetami, prezydent Wałęsa jest tego przykładem, ale także Trybunał Konstytucyjny, niezależność sądowa, trójpodział władzy, samorządy, wreszcie wolność kobiet. To wszystko jest dzisiaj na celowniku państwa PiS – stwierdził Schetyna.
„Prezydent Duda abdykował”
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej mówił również o „kwestii nieobecności prezydenta Dudy”. – Nie może być tak, że przy ważnych kwestiach prezydent abdykuje, nie jest obecny, nie wypowiada się, nie ma swojego zdania. Aktywności wszystkie ministra Macierewicza horrendalne, rujnujące nasz kraj, nie spotykają się z żadną odpowiedzią prezydenta. Prezydent Duda abdykował. Jest notariuszem państwa PiS i to jest kompromitujące – tłumaczył polityk.
W opinii Lecha Wałęsy jeśli „wyciągniemy wnioski z tego, co PiS robi źle, poprawimy elementy, które oni rujnują, to naprawdę Polska będzie jutro dużo lepiej wyglądała”. – Powtarzam, że mamy luki w konstytucji, w przepisach. Jak mogło do tego dojść, że jakaś część uważa, że każdy rząd może wszystko zmieniać? A druga część uważa, że nie. Musimy te elementy wypunktować, żeby jutro nie zdarzyły nam się takie przypadki na drodze do demokracji – stwierdził były prezydent.