Według najnowszego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, prezes TK byłby powoływany przez prezydenta spośród wszystkich kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat. Kandydatem może być każdy sędzia, który w głosowaniu otrzymał co najmniej 5 głosów. Artykuł 8 mówi m.in. o tym, że Zgromadzenie Ogólne podejmuje uchwały bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej 2/3 ogólnej liczby sędziów Trybunału wskazanej w art. 3 (który z kolei mówi o 15 sędziach).
„Konstytucja nie czyni prezydenta notariuszem”
"Zgromadzenie Ogólne nie jest upoważnione do powoływania czy wybierania prezesa albo wiceprezesa TK. Konstytucyjnym organem dokonującym aktu powołania jest prezydent. Jednocześnie trzeba stanowczo podkreślić, że konstytucja nie czyni prezydenta notariuszem potwierdzającym uchwałę dotyczącą przedstawienia kandydatów przez Zgromadzenie Ogólne. To Prezydent ma decydujący głos w tej sprawie, a zgodnie z konstytucją to uprawnienie nie wymaga kontrasygnaty prezesa Rady Ministrów" - zaznaczono w uzasadnieniu.
Zgromadzenie Ogólne tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta
Według projektu, jeśli wymaganą liczbę 5 głosów uzyskał tylko jeden sędzia, Zgromadzenie Ogólne przedstawia jako drugiego kandydata na prezesa tego sędziego, który zdobył najwyższe poparcie wśród sędziów, którzy nie uzyskali wymaganej liczby co najmniej 5 głosów. Jeżeli najwyższe poparcie wśród sędziów Trybunału, którzy nie uzyskali 5 głosów, otrzymał więcej niż jeden sędzia, Zgromadzenie Ogólne przedstawia jako kandydatów na prezesa wszystkich sędziów Trybunału, którzy zdobyli tę samą, najwyższą liczbę głosów.
Według projektu, Zgromadzenie Ogólne tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta. Obradom Zgromadzenia Ogólnego przewodniczy najmłodszy stażem sędzia Trybunału. W uzasadnieniu tego przepisu napisano, że „proponowane rozwiązanie przewiduje rozpoczęcie procedur związanych z powoływaniem prezesa lub wiceprezesa dopiero po zakończeniu kadencji urzędującego organu”. Oznacza to, że od dnia powstania wakatu do czasu wyboru prezesa Trybunału, pracami Trybunału kieruje sędzia Trybunału posiadający najdłuższy, liczony łącznie staż pracy w roli sędziego w Trybunale Konstytucyjnym, jako aplikanta, asesora, sędziego sądu powszechnego i w administracji państwowej na szczeblu centralnym.