Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” informuje, że polski dyplomata broni wizerunku Polski, która jego zdaniem jest „niewspółmiernie ostro” krytykowana przez opinię publiczną w Niemczech. Słowa Przyłębskiego nie umknęły też „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Wypowiedź ambasadora to reakcja na wcześniejsze stwierdzenia Andreasa Vosskuhlego i Laurenta Fabiusa. Prezesi Trybunałów Konstytucyjnych Niemiec i Francji w weekendowym wydaniu „SZ” wyrazili zaniepokojenie ograniczeniem kompetencji TK w Polsce. Fabius twierdził, że nad Wisłą odbywa się „atak na fundament państwa prawa” . Vosskuhle z kolei wskazał, że „działania podjęte w stosunku do TK przez polski rząd są drogą prowadzącą Europę, a co za tym idzie, także Polskę, na manowce” .
Ambasador RP odniósł się do tych opinii. W odpowiedzi na zarzuty ze strony prezesa niemieckiego TK ambasador stwierdzi, że nie widzi „
” . „Wolność prasy jest zapewniona, jak każdy widzi w mediach, obywatele korzystają z prawa do protestów przeciwko rządowi niemal co drugi dzień” - stwierdził dyplomata. O „ostrym ataku” na szefa niemieckiego TK napisał także „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, przypominając wypowiedź Przyłębskego dla portalu wPolityce.pl.Andrzej Przyłębski został ambasadorem RP w Berlinie w 2016 roku. Jest mężem Julii Przyłębskiej, wybranej 2 grudnia 2015 na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego.