W tym roku zostanie pobity rekord „produkcji” prawa w Polsce

W tym roku zostanie pobity rekord „produkcji” prawa w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd prawo (fot. RobertoM/Fotolia.pl) 
W pierwszych trzech kwartałach 2016 r. w życie weszło łącznie 20 612 stron maszynopisu aktów prawnych. To o 6,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie minionego roku – wyliczył Grant Thornton. Prawie pewne jest, że w 2016 r. znowu pobity zostanie rekord produkcji prawa w Polsce.

„Gdyby dynamika dotycząca nowych regulacji utrzymała się również w czwartym kwartale, w całym 2016 r. produkcja prawa wyniosłaby 31 813 stron aktów prawnych, co byłoby rekordowym poziomem w historii (obecny rekord to 29 843 strony, zanotowany w 2015 r.)” - czytamy w komunikacie.

W III kwartale 2016 r. produkcja prawa w Polsce znowu wyraźnie przyspieszyła. W życie weszło w tym czasie 7 816 stron aktów prawnych, czyli o 19,4% więcej niż w tym samym kwartale przed rokiem, podano również.

„Kiedy kwartał temu nasze obliczenia wykazały, że w końcu, po długich latach, tempo przyrostu nowych przepisów wyhamowało, ucieszyliśmy się, ale jednocześnie nie popadaliśmy w przesadny entuzjazm. Obawialiśmy się, że to tylko chwilowe wyhamowanie i że patologia nadprodukcji prawa w Polsce wcale nie została wypleniona. Niestety, wygląda na to, że nasze obawy były słuszne. Po drobnym przestoju legislatorzy znowu wzięli się z zapałem do pracy i na potęgę zalewają obywateli i przedsiębiorców nowymi paragrafami” - powiedział partner zarządzający Tomasz Wróblewski, cytowany w komunikacie.

4 godziny i 15 minut na czytanie aktów prawnych

Według szacunków Grant Thornton, obywatel, który chciałby być pewny, że jest na bieżąco ze zmianami w prawie, powinien każdego dnia roboczego czytać średnio 127 stron aktów prawnych i poświęcać na to 4 godziny i 15 minut, podano również.

„Oczywiście, nie każdy akt prawny, jaki jest przyjmowany, dotyczy każdego obywatela i każdego przedsiębiorcy. Jednak żeby się o tym dowiedzieć, czy dany akt dotyczy mnie lub mojej firmy, powinienem ten akt przynajmniej pobieżnie przejrzeć. O ile wielkie korporacje mogą sobie na to pozwolić, o tyle drobni przedsiębiorcy nie są w stanie przebrnąć przez tak potężną masę nowych przepisów. Oznacza to, że większość polskich firm jest stale, systemowo narażona na ryzyko łamania prawa, bo zwyczajnie nie jest w stanie się z tym prawem zapoznać” - dodał Wróblewski.

Grant Thornton to firma audytorsko-doradcza. Rok temu uruchomiła projekt badawczy "Barometr otoczenia prawnego w polskiej gospodarce".

Źródło: ISBnews