W opinii Marka Magierowskiego „projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS, na pewno przybliża nas do zakończenia politycznego sporu wokół TK". – To jest projekt, który m.in. uściśla zasady wyboru nowego prezesa Trybunału, realizuje też w pewnej części zalecenia Komisji Europejskiej w tej mierze – wyjaśnił dyrektor biura prasowego prezydenta. Marek Magierowski podkreślił, że „Andrzej Duda ma nadzieję, że TK już wkrótce będzie mógł pracować normalnie, w oderwaniu do tych bieżących sporów politycznych, niestety podsycanych dzisiaj także przez pana prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego”.
Co zakłada nowy projekt ustawy o TK?
Według najnowszego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, prezes TK byłby powoływany przez prezydenta spośród wszystkich kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat. Kandydatem może być każdy sędzia, który w głosowaniu otrzymał co najmniej 5 głosów. Artykuł 8 mówi m.in. o tym, że Zgromadzenie Ogólne podejmuje uchwały bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej 2/3 ogólnej liczby sędziów Trybunału wskazanej w art. 3 (który z kolei mówi o 15 sędziach).
„Konstytucja nie czyni prezydenta notariuszem”
"Zgromadzenie Ogólne nie jest upoważnione do powoływania czy wybierania prezesa albo wiceprezesa TK. Konstytucyjnym organem dokonującym aktu powołania jest prezydent. Jednocześnie trzeba stanowczo podkreślić, że konstytucja nie czyni prezydenta notariuszem potwierdzającym uchwałę dotyczącą przedstawienia kandydatów przez Zgromadzenie Ogólne. To Prezydent ma decydujący głos w tej sprawie, a zgodnie z konstytucją to uprawnienie nie wymaga kontrasygnaty prezesa Rady Ministrów" - zaznaczono w uzasadnieniu.
Czytaj też:
Nowy pomysł na Trybunał Konstytucyjny. "PiS rujnuje praworządność w naszym kraju"