Z polecenia Prokuratury Okręgowej w Toruniu funkcjonariusze gdańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokonali kilkunastu przeszukań i zatrzymań rzeczy. Jednym z miejsc, w których CBA podjęło działania, był Urząd Marszałkowski. "Ma to związek ze śledztwem w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych wydziału wdrażania projektów Departamentu Wdrażania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego" - czytamy w komunikacie CBA.
Maciej Rybszleger, pełniący obowiązki zastępcy Prokuratora Okręgowego w Toruniu, w rozmowie z Radiem PIK przekazał, że czynności realizowane przez CBA dotyczyły "kilkunastu osób fizycznych oraz prawnych, które były beneficjentami pomocy ze środków unijnych". Jak podkreślił, w związku z kontrolą CBA nie doszło na razie do żadnych aresztowań.
Czerwcowe kontrole
Czwartkowe przeszukania to pokłosie operacji z czerwca, którą objęte zostały wszystkie Urzędy Marszałkowskie. Celem skoordynowanej akcji była kontrola wydatkowania funduszy unijnych w latach 2007-2013. Łącznie chodzi o 17,3 mld euro, które trafiły do Polski w ramach 16 programów regionalnych.