Grupa posłów Platformy pod przewodnictwem Marcina Kierwińskiego przedstawiła w Sejmie plan prac i główne punkty zaczepienia zespołu, który z założenia ma „odkłamywać fałsz smoleński”, czyli głoszone przez Prawo i Sprawiedliwość informacje na temat katastrofy prezydenckiego samolotu w kwietniu 2010 roku. Posłowie PO uważają, że PiS manipuluje faktami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej w celu osiągania korzyści politycznych.
– Mamy 5 bloków tematycznych, którymi chcemy zająć się na kolejnych posiedzeniach zespołu. Na pewno zajmiemy się przygotowaniem wizyty w Smoleńsku, ze szczególnym uwzględnieniem roli Kancelarii Prezydenta RP. Zajmiemy się także sytuacją w 36. specpułku i analizą czy dowództwo Sił Powietrznych wdrożyło zalecania po katastrofie CASY. Zajmiemy się kwestiami organizacji lotu 10 kwietnia, kwestiami pogody i całego przygotowania lotu. Zajmiemy się także dokładną analiza samego podejścia do lądowania - jak to się stało, że piloci złamali prawo. Jako 5 temat uznaliśmy kwestię czarnych skrzynek i ich odczytu – wymienił poseł Kierwiński.
– Mamy takie wrażenie, mamy taką pewność już nawet – po tym pierwszym posiedzeniu zespołu – że wielokrotnie kłamstwa, nieprawdy powtarzane przez Macierewicza i ludzi z nim związanych służą osiąganiu korzyści politycznych. Będziemy bardzo precyzyjnie analizować te 6 lat kłamstw i manipulacji – mówił.